sobota, 6 kwietnia 2013

Z podniesionymi głowami

Kłopoty hartują - tak najkrócej można by spuentować dzisiejszy mecz play-off piłkarek ręcznych KSS w Gdyni. Kielczanki, osłabione brakiem kilku kluczowych zawodniczek, nie wystraszyły się aktualnych mistrzyń Polski i stoczyły z Vistalem Łączpol wyrównany bój, który rozstrzygnął się dopiero w ostatnich sekundach meczu. Wynik 26:23 dla gdynianek zupełnie nie oddaje przebiegu spotkania, ani tym bardziej imponującej postawy drużyny trenera Pawła Tetelewskiego.
Porażka, jest porażką i nic tego nie zmieni, ale po tej dzisiejszej piłkarski ręczne KSS, które przecież od kilku miesięcy nie mogą liczyć na pensje z klubowej kasy, powinny wracać do Kielc z podniesionymi głowami.

"Lewy" goni Muellera

Dziś Robert Lewandowski rozpoczął mecz Borussii w Bundeslidze z Augsburgiem na ławce rezerwowych. Nie przeszkodziło mu to jednak wcale, by przedłużyć imponującą strzelecką passę. Popularny "Lewy" pojawił się na murawie w 52 minucie meczu, a na listę strzelców pisał się w ostatnich sekundach gry, pieczętując wygraną Borussii 4:2. Był to już dziesiąty(!) kolejny mecz Bundesligi, w który napastnik reprezentacji Polski pokonywał bramkarza rywala. Dzięki czemu Robert Lewandowski zrównał się w długości snajperskiej serii z Klausem Alofsem.
Przed "Lewym" już tylko legendarny Gerd Mueller, który w sezonie 1969/70 strzelał gole w 16 kolejnych meczach.