piątek, 22 lutego 2013

Kto za to zapłaci?

Jak doniósł "Fakt", zanosi się na prawdziwą finansową klęskę organizatorów sobotniej walki Andrzeja Gołoty z Przemysławem Saletą. Do tej pory, prawa do obejrzenia kodowanej transmisji telewizyjnej z tego pojedynku, w systemie per-pay-wiew, wykupiło zaledwie... 3 tysiące sympatyków.
Mnie akurat to specjalnie nie dziwi. Kto za obejrzenie "pseudo walki" bokserskich emerytów, mających łącznie 90(!) lat jest gotowy zapłacić aż 40 PLN. Nawet wcześniej udostępniane w tym samym systemie walki będących na topie braci Kliczków, nie były aż tak wysoko cenione przez prywatne stacje telewizyjne. No cóż, chytry zazwyczaj dwa razy traci...

Złoto na przekór... długom

Czyżby to miała być prawidłowość - im biedniejszy związek, tym większy sukces. Po biathlonie przyszła pora na tonący w długach PZKol. i kolarstwo torowe.  Katarzyna Pawłowska została mistrzynią świata w kolarskim wyścigu scratch w mistrzostwach świata w kolarstwie torowym w Mińsku.

Roszada w Zabrzu?!

Wiele wskazuje na to, że w zespole Górnika dojdzie wkrótce do spektakularnej zmiany. Otóż przymierzany zimą do powrotu do Bielska Ireneusz Jeleń ostatecznie wylądował w Zabrzu, gdzie właśnie przechodzi testy medyczne. Ewentualne podpisanie kontraktu przy Roosevelta przez byłego reprezentanta Polski i gwiazdę ligi francuskiej, może oznaczać rozstanie z zespołem trenera Adama Nawałki, Predjuce Nakoulmy, który ma kilka niezwykle kuszących, także dla zabrzańskiego klubu, transferowych (czytaj finansowych) propozycji
Zamienią "Prezia" na "Jelonka"?

Na Koronę z Jodłowcem

Trener Jan Urban częściowo odkrył karty przed sobotnim meczem na Arenie Kielce z Koroną. Znana jest już kadra legionistów na mecz ze złocisto-krwistymi. Jest w niej także Tomasz Jodłowiec, którego transfer ze Śląska wzbudzał w ostatnich dniach tak wiele emocji.

Kadra Legii na mecz z Koroną:
Bramkarze: Dusan Kuciak, Wojciech Skaba
Obrońcy: Artur Jędrzejczyk, Tomasz Jodłowiec, Michał Żewłakow, Inaki Astiz, Jakub Wawrzyniak, Tomasz Brzyski
Pomocnicy: Jorge Salinas, Bartosz Bereszyński, Ivica Vrdoljak, Miroslav Radović, Daniel Łukasik, Dominik Furman, Jakub Kosecki
Napastnicy: Marek Saganowski, Danijel Ljuboja, Wladimer Dwaliszwili

Był taki mecz (19)


Narciarska legenda

Dziś nietypowy nieco wpis w tej rubryce, bo nie związany bezpośrednio z wydarzeniami w naszym regionie, ale i okazja ku temu jest rzeczywiście wyjątkowa. Właśnie mija 35 rocznica jednego z najbardziej prestiżowych sukcesów polskiego sportu. Dokładnie 22 lutego 1978 roku Józef Łuszczek jako pierwszy w historii i jak do tej pory jedyny Polak, wywalczył tytuł mistrza świata w biegach narciarskich. Do dziś pamiętam ogromne emocje, gdy jako nastolatek przeżywałem przed telewizorem jego start na trasach w Lahti i sensacyjne zwycięstwo w biegu na 15 km. Niespełna 22-letni zakopiańczyk pozostawił przecież w pokonanym polu wielu znakomitych biegaczy narciarskich na czele z faworyzowanymi Skandynawami. Wtedy nawet przez myśl mi nie przyszło, że w pod koniec lat 80-tych, już jako dziennikarz sportowy będę miał okazję nie tylko bezpośrednio oglądać go w akcji podczas mistrzostw Polski na trasach pod zakopiańskimi reglami tego wielkiego sportowca, ale i osobiście poznać. Mimo, iż od historycznego sukcesu podopiecznego trenera Edwarda Budnego w Lathi trochę czasu już minęło, pamiętam, że to nasze spotkanie wywarło na mnie duże wrażenie, bo przecież nie na co dzień jest okazja obcować ze sportowcami światowej klasy, a takim bezsprzecznie był na przełomie lat 70-tych i 80-tych Józef Łuszczek.


Szczególnie dziś, w czasie absolutnej posuchy w naszym kraju na narciarskich biegaczy, kompletnie pozostawionych w głębokim cieniu przez Justynę Kowalczyk, wspomnienia sukcesów Józefa Łuszczka nabierają szczególnego wymiaru. Dwa medale mistrzostw świata, bowiem w Lahti oprócz złota sięgnął jeszcze po brąz w biegu na 30 km, zaowocowały tytułem najlepszego narciarza tej imprezy. I choć później podobnych sukcesów Józef Łuszczek już nie powtórzył, to i tak przez  blisko dziesięć kolejnych zim skupiał na sobie uwagę polskich kibiców, będąc czołowym zawodnikiem na świecie.
Dziś w jego ślady idzie córka Paulina Maciaszek, która między innymi reprezentowała Polskę podczas Igrzysk Olimpijskich w Vancouver w 2010 roku. Do klasy reprezentowanej kiedyś przez ojca wiele jej jednak jeszcze brakuje...

Potęga mediów

Media nie przypadkowo nazywane są czwartą władzą. Nasza brązowa medalistka mistrzostw świata oraz Europy w biathlonie i potencjalna kandydatka na medal olimpijski w Soczi, Monika Hojnisz jednak pojedzie do Rosji na kończące sezon zawody Pucharu Świata. Kompromitacji nie będzie, bo koszty jej udziału w tej imprezie pokryła z własnej kasy... Stacja Telewizyjna "Eurosportu", a konkretnie jej polski oddział.
A Ministerstwo Sportu na czele z jego szefową Joanną Muchą powinno się teraz spalić ze wstydu... 

Prorocza wpadka

Narciarskie mistrzostwa świata w Val di Fiemme rozpoczęły się falstartem dla Justyny Kowalczyk, jednak podczas sprinterskiego biegu pań wpadki nie uniknęli także włoscy organizatorzy, którzy już przed startem ubrali broniącą tytułu Marit Bjoergen w plastron mistrzyni globu z... 2013 roku.
Wpadka okazała się prorocza, bo Norweżka pewnie obroniła tytuł wywalczony dwa lata temu w Oslo.

Kolejny sportowy oszust

Wyniki próbki "B" potwierdziły jednoznacznie doping w organizmie naszego zawodowego pięściarza Mariusza Wacha podczas listopadowej walki z Władimirem Kliczką w Hamburgu o mistrzostwo świata federacji IBF, WBA i WBO w wadze ciężkiej.Wach przegrał pojedynek jednogłośnie na punkty,wzbudzając uznanie, że nie dał się znokautować faworytowi.
Teraz to uznanie zmienia się definitywnie w zgoła odmienne uczucie - pogardy. Przykre to, że dla wielu sportowców pieniądze stają się ważniejsze od godności i honoru...