sobota, 21 marca 2015

Był taki mecz (75)

Po "Orlikach" w Kielcach zagrały "Orły Górskiego"!

Nie tak dawno wspominałem na moim blogu  rozegrany w Kielcach jesienią 1970 roku międzypaństwowy mecz piłkarski "Orlików" Polska - NRD. Była to jednak tylko jakby przygrywka do tego co na stadionie Błękitnych działo się 25 lipca 1971 roku. Takiego oblężenia obiektu przy ul. Ściegiennego nigdy wcześniej nie widziałem.Odczułem to zresztą na własnej skórze siedząc wciśnięty gdzieś pomiędzy trudnymi do opisania tłumami kibiców, których jak podawały gazety było tego popołudnia ponad 15 tysięcy. Tym razem nie tylko zabrakło miejsc na trybunach okalających boisko, a nawet na pobliskich... drzewach i dachach! Nic dziwnego bowiem po raz pierwszy do Kielc przyjechała piłkarska reprezentacja Polski seniorów. Nie miało to najmniejszego znaczenia, że była to tylko towarzyska potyczka z holenderskim pierwszoligowcem Telstar Velsen. Tym razem trener Kazimierz Górski, szlifując formę biało-czerwonych przed mistrzowskimi spotkaniami z Turcją i RFN (w eliminacjach mistrzostwach Europy) oraz Hiszpanami (w eliminacjach przedolimpijskich) pomimo wakacyjnej kanikuły powołał na ten test-mecz wszystkich najlepszych graczy lat 70-tych minionego stulecia z Włodzimierzem Lubańskim, Kazimierzem Deyną i Robertem Gadochą na czele.

Niezapomniany Kazimierz Górski już po raz drugi gościł z reprezentacją Polski na stadionie Błękitnych
Wprawdzie Włodzimierz Lubański ostatecznie na pojawił się na murawie stadionu Błękitnych, ale mimo to czuło się atmosferę wielkiego sportowego święta. Popsuli go wprawdzie nieco biało-czerwoni, bo specjalnie się nie wysilając po słabiutkiej grze ulegli 0:1 holenderskiemu pierwszoligowcowi, którego kilka dni wcześniej na Stadionie Śląskim w Chorzowie pokonał zabrzański Górnik. Bardziej niż wynik i gra, liczyło się jednak to, że mogłem na własne oczy oglądać piłkarzy, których podziwiałem w telewizyjnych czy radiowych relacjach, choćby z niezapomnianych pucharowych meczy Górnika i Legii.
W spotkaniu z Telstarem w Kielcach reprezentacja Polski zagrała w następującym składzie: Gomola (Czajkowski) - Wraży, Blaut, Gorgoń, Anczok - Szołtysik (Deyna), Płaszewski (Ćmikiewicz) - Banaś, Wilim, Jarosik, Gadocha.
Dla kogoś kto choćby przeciętnie interesuje się sportem już same nazwiska uczestników tego meczu najlepiej oddają jego wyjątkowość...