Wielka feta pod koszem
Dziś mija 16 lat od wielkiego święta kieleckiej koszykówki. Dokładnie 17 kwietnia 1999 roku po zwycięstwie w trzecim finałowym meczu play-off nad Stalą Stalowa Wola 82:71 (43:39) koszykarze Cersanitu Nomi Kielce wywalczyli historyczny awans do ekstraklasy.
|
Nasz kapitan Mirek Rajkowski z pucharem za awans do ekstraklasy |
Po końcowej syrenie, punktualnie o godzinie 19.25 w kieleckiej hali przy ul. Żytniej (dawna Waligóry), która chyba nigdy wcześniej nie przeżywała takiego oblężenia kibiców jak tego wieczoru, wystrzeliły korki od szampanów, a na parkiecie zapanowało istne szaleństwo. Jak każe koszykarska tradycja dźwigany na ramionach
Marcina Kuziana, Robert Szczerbala, przy przy trudnym do opisania aplauzie widowni, obcinał siatkę przy obręczy kosza. Trener
Stanisław Dudzik "fruwał" wysoko na ramionach swoich podopiecznych. Na parkiecie pojawił się okazałych rozmiarów tort, przygotowany specjalnie na tę okazję przez Cukiernię
Janusza Banatkiewicza, imitujący boisko do koszykówki z napisem
"Cersanit Nomi I liga", który potem pieczołowicie dzielił pomiędzy gości twórca potęgi kieleckiej koszykówki z przełomu XX i XXI wieku
Michał Sołowow wraz z kapitanem "Delfinów",
Mirosławem Rajkowskim.
|
Fetowaniu sukcesu nie było końca |
- Zdobywałem już medale mistrzostw Polski, grałem w reprezentacji, europejskich pucharach, ale czegoś podobnego jeszcze w swojej karierze nie przeżyłem - mówił wtedy w rozmowie ze mną jeden z ulubieńców kieleckiej publiczności, popularny "Mistrzu".
Chóralne śpiewy w hali rozbrzmiewały jeszcze długo po zakończeniu sportowych emocji. A było się naprawdę z czego cieszyć, bo na ten sukces klubowi działacze Mitexu (to on był poprzednikiem Cersanitu Nomi) pracowali przez 5 lat, pokonując niełatwą drogę z III ligi aż do krajowej elity.
|
Słodki smak ekstraklasy Zdjęcia archiwum prywatne |
Warto przypomnieć skład kieleckich "Delfinów" z tego historycznego spotkania se Stalą Stalowa Wola wraz z punktowymi zdobyczami poszczególnych graczy:
Leon Derricks 25 (1 x 3),
Derrick Hayes 22 (2 x 3),
Mirosław Rajkowski 6,
Sławomir Woldan 6 (1 x 3),
Marcin Kuzian 4 oraz
Robert Szczerbala 11 (1 x 3),
Grzegorz Kij 8.