poniedziałek, 1 lipca 2013

Historyczny półfinał

To już pewne. Polak po raz pierwszy w historii zagra w półfinale gry pojedynczej Wimbledonu!. Dziś awans do ćwierćfinału tego wielkoszlemowego turnieju wywalczyli zarówno Jerzy Janowicz jak i Łukasz Kubot, a ponieważ turniejowa drabinka sprawia, że czeka nas polski ćwierćfinał, to jeden z naszych tenisistów z pewnością awansuje do wielkiej czwórki na wimbledońskiej trawie.

Przypieczętowaniem wielkiego polskiego poniedziałku w Wimbledonie był awans co ćwierćfinału także Agnieszki Radwańskiej. I jak tu nie mówić o polskiej tenisowej potędze...

Najlepszy scenariusz

Po 18 latach ze sportowej mapy Kielc znika klub, który jeszcze kilka miesięcy temu reprezentował nas w europejskich pucharach. Borykające się z wielkimi problemami natury finansowo-organizacyjnej Kieleckie Stowarzyszenie Sportowe zostało postawione w stan upadłości. Wcześniej już zarząd klubu zadecydował o wycofaniu drużyny piłkarek ręcznych z rozgrywek ekstraklasy. Prezes KSS zapowiadał wtedy kontynuację działalności klubu i grę na drugoligowych parkietach. Życie napisało jednak zupełnie inny scenariusz, moim zdaniem, w obecnej sytuacji najlepszy, dla kieleckiego żeńskiego szczypiorniaka. Miejsce KSS ma zająć zupełnie nowy klub, z nowym zarządem i bez gigantycznych długów obciążających poprzednika. 

 Skoro wszystko ma się zacząć od nowa, to z czystą kartą i bez ludzi, którzy nie podołali misji ratowania ekstraklasy dla Kielc. Sugerowałem takie rozwiązanie już w chwili wycofania naszej "siódemki" z rozgrywek PGNiG Superligi. Jeśli uda się wszystko rozsądnie poukładać organizacyjnie i logistycznie, to o sportowe sukcesy kieleckich piłkarek ręcznych jestem spokojny, bo przecież nasz region wciąż jest potentatem w polskim młodzieżowym szczypiorniaku, a tego zaprzepaścić po prostu nie można.
Ciekaw jestem tylko jak KSS  rozliczy się z zadłużenia wobec sporej grupy wierzycieli, bo przecież nawet postawienie klubu w stan upadłości tego problemu nijak nie rozwiązuje...