piątek, 28 czerwca 2013

Nastolatki zawstydziły zawodowców!

Przez kilka ostatnich lat polscy kibice i piłkarze żyli finałami "Euro 2012". Nie brak było optymistów, którzy po cichu liczyli na sukces biało-czerwonych i nawiązanie do sukcesów Orłów Górskiego czy też późniejszych wybrańców Antoniego Piechniczka. Czym to się skończyło, powszechnie wiadomo. Z naszym futbolem nie jest jednak aż tak źle, czego dowód dały dziś nasze... nastolatki, w ładnym stylu sięgając po mistrzostwo Europy zespołów do 17 lat.


 W finale Polki w  pełni zasłużenie pokonały faworyzowany zespół Szwecji 1:0, odnosząc największy w historii naszego kobiecego futbolu sukces. Można śmiało mówić o piłkarskim cudzie w szwajcarskim Nyonie, bo cóż znaczy 500 dziewcząt w wieku od 18 lat, kopiących futbolówkę w klubach nad Wisłą, wobec ponad... 100 tysięcy ich szwedzkich rówieśniczek. Co więcej, mamy nawet polskiego "Messiego w spódnicy", którym UEFA okrzyknęła już Ewę Pajor. Choć gola w meczu o złoto nie zdobyła, to kilkakrotnie w finale ośmieszała szwedzką defensywę. Wielkie święto polskiego kobiecego futbolu.

                                                                                 Fot. Eurosport
Kopciuszek - królową! A "gwiazdorzy" Fornalika, niech wezmą przykład z dziewcząt, które udowodniły ile w futbolu znaczy charakter, walka i ambicja...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz