Świętokrzyski futbol poniósł poważną stratę. W Kielcach w wieku 73 lat zmarł trener Wit Bryła. Z futbolem związany był praktycznie przez całe życie - najpierw jako piłkarz Łysicy Bodzentyn, której później
był szkoleniowcem, a równocześnie nauczycielem w Liceum Ogólnokształcącym w
Bodzentynie.
Wyszkolił setki piłkarzy i piłkarek pracując z młodzieżowymi drużynami kieleckich Błękitnych, a następnie Żaka.
Pana Witka miałem okazję poznać jako nastolatek, na długo zanim zacząłem pracę w dziennikarstwie - na wczasach w Bukowinie Tatrzańskiej. Bardzo szybko znaleźliśmy wspólny język, czego efektem był wspólny wyjazd do Nowego Targu na barażowy mecz o awans do III ligi Podhala z Błękitnymi Tarnów. Potem przez wiele lat współpracowaliśmy już na płaszczyźnie zawodowej, a ja miałem przyjemność opisywać na łamach liczne sukcesy trenera oraz jego wychowanków. Nigdy nie pchał się do pierwszego szeregu futbolowych szkoleniowców, choć z pewnością poradziłby sobie i w seniorskiej piłce. Wolał pracę z młodzieżą... To był wyjątkowy człowiek i pasjonat futbolu. Niestety BYŁ...
Uroczystości pogrzebowe Wita Bryły odbędą się w środę 12 lutego w Bodzentynie. Msza żałobna zostanie odprawiona o godzinie 13 w tamtejszym kościele
pod wezwaniem świętego Stanisława Biskupa Męczennika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz