niedziela, 10 lutego 2013

Mecz, którego... nie było

Ileż to było zachwytów po niedawnym, efektownym zwycięstwie reprezentacji Polski nad Rumunią 4:1. Tymczasem, jak ujawnili dziennikarze Polsatu Sport, z punktu widzenia FIFA, tego meczu jakby w ogóle nie było. W tej sytuacji biało-czerwoni nie zyskają ani punkcika do światowego rankingu FIFA za tę wygraną. Dlaczego? Otóż naruszony został regulamin FIFA określający liczbę dopuszczalnych zmian w składach. Zgodnie z jego zapisem może być ich maksimum sześć. Tymczasem Rumuni dokonali aż osiem roszad w składzie. W tej sytuacji światowa federacja unieważniła to spotkanie.
A może to rumuńska sztuczka, by ich blamaż w meczu z Polakami nie zapisał się na kartach historii futbolu? Każdy sposób dobry...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz