środa, 13 lutego 2013

Kto kogo oszukał?

W konkursie skoków w Klingenthal lider naszej reprezentacji skakał ze zmiennym szczęściem i ostatecznie ukończył rywalizację na 9 pozycji. Niestety nie za długo się z niej cieszył, bowiem już po konkursie został zdyskwalifikowany i przesunięty na 30 pozycję. Nie bardzo jestem w stanie pojąć to, że dobranie regulaminowego kombinezonu to aż taka trudna sztuka.Tłumaczenia Łukasza Kruczka, że chodziło o kilka milimetrów, a zdyskwalifikowanych z tego samego powodu mogło i powinno być kilkunastu skoczków nie są przekonujące. Stoch "kozłem ofiarnym"? Kto chciałby się go pozbyć, skoro dziś był dopiero dziewiąty? Chyba jednak raczej ktoś czegoś nie dopatrzył, a trudno się do tego przyznać
Jak to możliwe, by zawodnik tej klasy był na bakier z przepisami, bo nie podejrzewam Kamila Stocha o jakieś świadome "przekręty". Dziś jeśli oszukał, to najbardziej samego siebie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz