środa, 20 lutego 2013

Pokerzysta Urban

Choć za oknem zima coraz więcej dzieje się na i wokół piłkarskich boisk. Dziś na czoło wybija się obrazek z Łazienkowskiej, i to wcale nie związany z Tomaszem Jodłowcem, do którego przyznają się zarówno Legia, jak i Śląsk. Tym razem w głównej roli - szkoleniowiec legionistów Jan Urban, który... "nie chce być ciężarem" dla klubu i świadomie rezygnuje z podpisania zaproponowanej mu nowej umowy.
Jeśli w grę wchodzą pieniądze, to cudów nie ma, bo przecież każdy chciałby zarabiać więcej niż mniej. A Urban? Niczym wytrawny pokerzysta, wolałby usiąść do kontraktowych rozmów za kilka miesięcy, mając w ręce potężny argument w postaci bardzo prawdopodobnego dziewiątego w historii, ale pierwszego od siedmiu lat, tytułu mistrza Polski dla Legii. Znacznie więcej mógłby wtedy "ugrać" dla siebie...

1 komentarz:

  1. No jak do tej pory Jan Urban spisuje się dobrze na tym stabowisku.Oczywiście chciałoby się, żeby Legia lepiej zagrała w LM i LE,zobaczymy jak to wszystko się potoczy.

    OdpowiedzUsuń