Właśnie mija dokładnie 41 lat od wielkiego dla kieleckiego sportu wydarzenia, jakim był historyczny awans piłkarzy ręcznych Korony do ekstraklasy. W tamten marcowy weekend trwał jakże emocjonujący korespondencyjny pojedynek "siódemek" z Opola i Kielc. Oczy wszystkich kibiców były zwrócone na Lublin (gdzie Korona grała dwumecz z Lublinianką) oraz Kraków (tam Hutnik podejmował liderującą przed ostatnią kolejką rozgrywek Gwardię). To opolanie byli w korzystniejszej sytuacji przed decydującą batalią o ekstraklasę, wyprzedzając drużynę trenera Edwarda Strząbały o punkt. Już jednak w sobotni wieczór sytuacja diametralnie się zmieniła, bowiem Gwardia po niezwykle dramatycznym meczu przegrała na Suchych Stawach 25:26, co przy równoczesnej wygranej kielczan 20:18 dało Koronie pierwszy w sezonie awans na pozycję lidera II ligi. Tego prowadzenia, równoznacznego z historycznym awansem do krajowej elity Korona już nie oddala, gromiąc w niedzielę lublinian aż 28:15. W tej sytuacji wynik rewanżowego meczu Hutnika z Gwardią (wygranego przez opolan 21:19) nie miał już żadnego znaczenia i to Kielce mogły fetować historyczny awans.
W tym pamiętnym dwumeczu Lublinianki z Koroną emocje były tylko po przerwie w sobotę, kiedy to gospodarze rzucili się do odrabiania 5-bramkowej straty z pierwszych 30 minut i niewiele brakowało by sztuka im się udała. Znakomicie rzutowo dysponowany był jednak w tym meczu olimpijczyk w barwach Korony, Jerzy Melcer. W niedzielnym rewanżu nikt już nie mógł mieć wątpliwości, że to na parkiecie w Lublinie gra nowy pierwszoligowiec, który wprost zdeklasował rywala, a próbki strzeleckich umiejętności dał tym razem Jan Piotrowicz.
Zdjęcia: archiwum |
Ogromna radość z awansu wkrótce przerodziła się w przyziemne problemy, które dziś kibicom mogą się wydawać abstrakcyjne. Otóż okazało się, że hala ZSB przy ul. Jagielońskiej, w której drugoligowe mecze rozgrywała Korona nie spełnia wymogów ekstraklasy i musi zostać przebudowana. Z tego powodu kielecka pierwszoligowa premiera musiała zostać odroczona o pół roku (w pierwszej rundzie kolejnego sezonu zespół rozgrywał mecze w roli gospodarza w... Mielcu).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz