wtorek, 12 marca 2013

VIP-y "na mokro"

Pomysłowość ludzi futbolu chyba nie zna granic. Nie chodzi wcale o sam mecz i jakiś nowatorski sposób rozgrywania piłki, bo tym raczej nikt już nikogo nie jest w stanie zaskoczyć. Kartą przetargową w rękach działaczy i zarazem gospodarzy stadionów stają się warunki oferowane gościom specjalnym, oczywiście tym z grubymi portfelami. Okazuje się, że pełne luksusów loże VIP-owskie już nie wystarczają. W ostatnią sobotę dwaj kibice Grasshoppers Zurich mogli oglądać mecz swojej piłkarskiej drużyny z... wanny z hydromasażem, ustawionej nieopodal boiska, a po strzelonych golach, przybijali sobie... "piątki" z zawodnikami "Polnych Koników".
Ciekawe czy znajdą się naśladowczynie w postaci odważnych i bogatych fanek futbolu.
ylko czy jesli takowe się znajdą zawodnicy i kibice będą potrafili skupić się na grze w piłkę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz